Druga strofa sprawiła mi wiele trudu i do końca nie jestem z niej zadowolony. Mógłbym podać inne rozwiązania, ale z drugiej strony, musze pokornie przyjąć, że tłumaczenie poezji to szkoła kompromisów.
ALDA MERINI
[Che insostenibile chiaroscuro]
Che insostenibile chiaroscuro,
mutevole concetto di ogni giorno,
parola d’ordine che dice: non vengo
e ti lascio morire poco a poco.
Perché questa lentezza del caos?
Perché il verbo non mi avvicina?
Perché non mangio i frammenti di ieri
come se fosse un futuro d’amore?
Transl. Susan Stewart
[What unbearable chiaroscuro]
What unbearable chiaroscuro,
shifting concept of every day,
password that says: I’m not coming
and I’m letting you die little by little.
Why this slowing of chaos?
Why doesn’t the word come close to me?
Why don’t I eat the fragments of yesterday
as if it were a future filled with love?
[Jakże nieznośny światłocień]
Jakże nieznośny światłocień ,
nowy pomysł każdego dnia,
hasło, co znaczy: nie wchodzę
i skazuje cię na powolną śmierć.
Dlaczego ta powolność chaosu?
Dlaczego słowo nie staje się mi bliskie?
Dlaczego nie zjadam wczorajszych kawałków
jakby miała nastąpić przyszłość pełna miłości?
Tuesday, January 3, 2012
Subscribe to:
Posts (Atom)